Fioletowo- złoty, dzienny

 Cześć!:)
Po dłuższej przerwie się pojawiam na chwilke i znów wracam do nauki:/
Ostatnio miałam zajawkę na kolor fioletowy i postanowiłam bezpiecznie połączyć go ze złotem, usta pozostawiłam w kolorze nude.
A i poszukuję ładnego, dobrze napigmentowanego złotego cienia, bo mój stary właśnie sięgnął dna. Mogłybyście mi coś polecić? Z jakich firm używacie złotych cieni? Będę wdzięczna za każda propozycję:)
Zatem zapraszam na makijaż:) 

 

Jak Wam się podoba?

Jakich kolorów używacie do dziennych makijaży?

Pozdrawiam, Daria:)

Hean, Aloe Activ, Peeling - masaż myjący z aloesem i prowitaminą B5

Ten peeling skusił mnie wyglądem (ładne, niebiesko zielone opakowanie)  :) no i oczywiście ceną, gdyż kosztował mnie niecałe 10zł. Nie wiem dokładnie ile,  bo kupiłam go dość dawno :)

Co mówi producent?

„W codziennym wirze zajęć i natłoku spraw nie często znajdujemy chwilę czasu wyłącznie dla siebie. A przecież wypielęgnowane i zadbane ciało jest źródłem dobrego samopoczucia. Warto, więc sięgnąć po kosmetyki, które w domowych warunkach pomogą nam otoczyć je specjalistyczną opieką. Peeling dzięki zawartości gruboziarnistych drobinek dokładnie oczyszcza pory i złuszcza zrogowaciałe warstwy naskórka. Masaż przy pomocy peelingu pobudza ukrwienie skóry i dotlenia ją. Poprawia jej koloryt, zwiększa jędrność i elastyczność. Kosmetyk nie tylko głęboko oczyszcza skórę, ale też - dzięki dodatkowi prowitaminy B5 i aloesu - odpowiednio ją pielęgnuje. Peeling doskonale ujędrnia i wygładza ciało, czyni je świeżym i zadbanym. Taki domowy masaż dodaje ponadto energii i doskonale poprawia samopoczucie. Zapobiega podrażnieniom, nadaje skórze gładkość i miękkość. Peeling doskonale oczyszcza, wygładza oraz odświeża, pozostawiając na skórze delikatny, przyjemny zapach.”

SKŁAD:

Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Polyethylene, PEG-12 Dimethicone, Potassium Cocoyl Hydrolyzed Collagen, Glyceryl Laurate, Polysorbate 20, Acrylates/ C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Panthenol, Xanthan Gum, Parfum, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, 2-Bromo-2-Nitropropane-1, 3-Diol, Aloe Barbadensis Leaf Extract, CI 42090

Moja opinia:

PLUSY :)

+nie podrażnia

+skóra staje się gładka, delikatna i jędrna

+nie ściąga skóry

+fajnie złuszcza

+zapach może na początku nie jest zbyt ładny, ale da się przyzwyczaić 

MINUSY :(

-zbyt lejąca się konsystencja

-nie jest jakiś super wydajny, ale w porównaniu z innymi peelingami nie można narzekać :)

Ogólnie rzecz biorąc jest to jeden z moich ulubionych peelingów i jeśli tylko natrafię na niego w sklepie, na pewno go kupię :)

Używałyście? A może znacie jakieś inne peelingi godne polecenia? :)

Noelle ;)

Makijaż "Biel i czerń" na konkurs ambasadorski u Pierre Rene

Cześć!:)

Dzisiaj post na szybko:)

Chciałam Wam tylko pokazać moją pracę na konkurs ambasadorski marki Pierre Rene, który stworzyłam już dawno:). Ostatnio widze na blogach wysyp tych prac i szczerze powiedziawszy raczej nie mam szans:). Niektóre dziewczyny zrobiły na prawdę świetne prace:). 

Już więcej nie marudzę tylko wrzucam zdjęcia:)

 

 

Jak Wam sie podoba?

Ja pomalu kończę z zaliczeniami na studiach, ale postaram się wrzucic za niedługo jakiś makijaż karnawałowy:).

Pozdrawiam, Daria:)

Manhattan, Tusz japoński

Witam po baaardzo długiej przerwie :)  Dziś chciałabym zaprezentować Wam eyeliner,  którego używam od dawna, i z którego jestem niezmiernie zadowolona. Na szczęście nic mnie nie kosztował, gdyż dostałam go w prezencie  ;)  a z tego co się orientuję  kosztuje on w okolicach 20-30zł.

Przejdę od razu do mojej oceny :)

PLUSY :)

+ bardzo łatwo i szybko można zrobić nim kreski, w sam raz dla początkujących

+ piękna, głęboka czerń

+ nie rozmazuje się i nie blaknie

+ bardzo wydajny, używam od kilku miesięcy, i jak na razie nie widać końca

+ dość trwały, dopiero pod koniec dnia lekko ściera się na końcu kreski

+ nie podrażnia oczu

 MINUSY :(

- największym minusem tego eyelinera jest jego cena ( można czasami znaleźć produkty tańsze i porównywalnej jakości)

Słyszałam bardzo dużo opinii o tym produkcie, a co dziwne, większość była negatywna.

A co Wy sądzicie o eyelinerach ? Wolicie w pisaku czy raczej z  pędzelkiem?  Czekam na Wasze opinie! :)

Noelle ;)

Różowy akcent, makijaż imprezowy Patrycji

Cześć!:)
Ten makijaż wykonałam już jakiś czas temu, ale dopiero niedawno odkryłam te zdjęcia u siebie na pendrivie:).
Patrycja chciała cos stonowanego, ale kolorowego. Metodą prób i błędów wyszło mi takie coś:).
Dodam iż, Patrycja była z niego bardzo zadowolona:). Z czego jest mi bardzo miło:).
Użyłam z tego co pamiętam tutaj cienia matowego ciemnego brązu z Kobo, różowego cienia z paletki Miyo purple rain i złotego cienia z essense:).

 

  

Podoba Wam się ten makijaż?:)

Co o nim sadzicie? :)

To jest ostatni makijaż jaki znajduje sie na blogu w tym miesiącu, niestety brak czasu uniemożliwia mi tworzenie fajnych, nowych i dopracowanych makijaży:. Teraz zajmuję się przede wszystkim nauką, więc Noelle będzie Wam pisać recenzję, gdy ja będę nieaktywna:). Spodziewajcie się mnie z powrotem pod koniec stycznia:).

Pozdrawiam, Daria:)

Ulubieńcy/ odkrycia kosmetyczne 2013 roku

Cześć!:)
Tym razem podsumowanie 2013, ale w wydaniu kosmetycznym:).
Uzbierało się parę rzeczy, których do tej pory nie znałam lub nie miałam.
Dodam, iż są to kosmetyki porządnie przetestowane przeze mnie i są naprawdę godne polecenia!:)
Przepraszam, ale ta notka będzie jedynie zdjęciowa w razie jakichkolwiek wątpliwości pytajcie!:)
Niestety na studiach będę mieć teraz same zaliczenia i egzaminy, więc prawdopodobnie bedę tu rzadkim gościem, ale oczekujcie mnie w lutym!:)
Zapraszam do popatrzenia się na moich ulubieńców:)

Kolorówka:

 Pielęgnacja:

Parę z tych kosmetyków już opisywałam lub recenzowałam:)
W razie czego pytajcie to albo powrzucam linki lub dodam recenzję:)
Co myślicie o tych kosmetykach?
Są to również wasi ulubieńcy?
Macie jakieś odkrycia kosmetyczne roku 2013? :)

Pozdrawiam, Daria:)

Recenzja podkładu Skin Balance marki Pierre Rene plus makijaż:)

 Cześć!:)

Dzisiaj przybywam do Was z recenzją mojego ulubionego podkładu. Jest to moja druga buteleczka i chyba cały czas będę do niego wracać:).

Jest to podkład o silnym kryciu, kremowej, pachnącej budyniem konsystencji. Wystarcza zaledwie 3/4 lub cała pompka produktu do pokrycia całej twarzy.

Przy mojej cerze naczyniowej ten podkład sprawdza się świetnie, bo potrzebuję  fajnego krycia bez efektu maski:).

Niestety mam zbyt ciemny kolor, chociaż wydaje mi się, że nowy odcień najjaśniejszy będzie dla mnie za jasny i chyba go zakupię jak mi się skończy za jasny maybelline, z którym mieszam tego gagatka, bym nie miała efektu solary, tylko na twarzy:)).

Podkład trzyma się calusieńki dzień, nie obciąża mi skóry, świetnie kryje, gama kolorów się powiększyła, więc największe bladziochy znajdą coś dla siebie, a ponadto starcza na długo mi wykończenie jednej butli zajęło przeszło 5-6 miesięcy także na długo jak widzicie:). Czego chcieć więcej?

Ja jestem jak najbardziej na tak!:)

A i do tego cena jest świetna! Płacimy 20-25zł za 30ml produktu, który starcza nam na długo!:)

A dostępny jest w wielu drogeriach, także problemów z dostępnością nie powinnyście mieć:). Jednak na http://www.pierrerene.pl możecie kupić ten podkład taniej niż w drogeriach:)

Bez podkładu, naga twarz:)

  

Podkład Skin Balance jedna warstwa rozprowadzona pędzelkiem Hakuro H22

Makijaż wykończony dodatkowo o podkład z Maybelline, bronzer i róż

A teraz czas na makijaż!:) Tadam!:)

Chciałam coś wieczorowego, ale i kolorowego. Na oku mam ciemno brązowy cień Kobo, fioletowy cień glamazon Miyo i żółty cień Miyo z paletki aplettini. Do tego czarna kreska eyelinerem w pisaku z Miss Sporty i gotowe!:)

Dajcie znać czy używałyście tego podkładu? 

Co o nim sądzicie?

Jest to także Wasz ulubieniec?

A makijaż jak Wam się podoba?:)

Dajcie znać w komentarzach!:)

Pozdrawiam, Daria:)