Translate

czwartek, 26 marca 2015

Lakierowy czwartek: Born Pretty #white

Z mojej strony dawno nie było żadnego postu lakierowego, muszę znów wprowadzić lakierową rutynę, że będę opisywać jeden lakier tygodniowo, bo ostatnio jakoś coś mi nie idzie pisanie bloga. Jednak prowadzić go zamierzam nadal, nigdzie się nie wybieram. Jedynie musicie się uzbroić w cierpliwość i poczekać aż mój leń sobie pójdzie gdzieś jak najdalej ode mnie :).
Tymczasem chciała Wam przedstawić lakier BPS w kolorze białym. Wbrałam go, poniewaz od dawna poszukiwałam idealnego białego koloru, który by krył już po 1-2 warstwach... Zawsze trafiałam na jakieś felery, które do niczego się nie nadawały, a jak próbowałam robić french to musiałam nakładać (o zgrozo!) trzy, a nawet czasem cztery warstwy , co doprowadzało mnie do nerwicy, bo nie lubię długo schnących lakierów... Powiem Wam szczerze, że w ten lakier też nie wierzyłam póki nie nałożyłam na moją nierówną płytkę (moje paznokcie są mocno pokarbowane i ciężko to przykryć jedną warstwą lakieru nawet czasem dwoma co można zobaczyć często na moim palcu wskazującym). Nałożyłam dwie warstwy co jest u mnie standardem i przepadłam<3 Krycie niemal idealne! U osób z normalną płytką krycie powinno już być nawet po pierwszej warstwie! nie jest ani za gęsty ani za rzadki, ma mały pędzelek co przy większych płytkach może przeszkadzać. Ten lakier jest przeznaczony do stempli i chyba dlatego tak ładnie kryje. Tak, tak być może niedługo ujrzycie moje pierwsze zmagania ze stemplami, co nie ukrywam jak na razie jest dla mnie bardzo trudne, ale cały czas ćwiczę:). Musicie uzbroić się w cierpliwość. Jego największym plusem jest jak już pisałam krycie, ale także czas wysychania, bo to tylko 5 minut. Nie zawiera żadnych drobinek, shimmeru ani nic takiego, to po prostu kremowy lakier. Jego wad jest to , że okropnie śmierdzi, gorzej niż wszystkie lakiery co miałam.
Znajdziecie go TUTAJ za $4.99 za 6ml.
Jednym słowem podsumowując: Polecam! 

(Przepraszam za nie usunięte skórki :/)


Macie jakiś swój ulubiony biały lakier?
Napiszcie mi firmę i numerek, a na pewno kupię i wytestuję:)
Białych lakierów nigdy za mało:)
Może miałyście ten lakier?
Pozdrawiam, Daria:)

Dodatkowo przypominam o 10% rabacie w BPS na hasło: TYG10 

czwartek, 19 marca 2015

Delikatesek

Dzisiaj wzięło mnie na coś delikatnego... Tak, wiem, że miałam wrzucić znów wieczorowy, który pokazywałam bodajże w niedzielę na FP, ale pomyślałam, że to zbyt monotonne. Dla odmiany coś lekkiego z wykorzystaniem dwóch nowych cieni z Kobo, które kupiłam na ostatniej promocji w Naturze 2+1 <3. Uzyłam cieni 140 Cranberry oraz 205 Golden rose <3 Zakochałam się od pierwszego wejrzenia w tych cudach... Zależało mi na bardzo delikatnym efekcie, więc nie nakładałam zbyt dużo tych cieni, jednak można je dokładać i tym samym uzyskać ciemniejszy makijaż<3 Na policzkach nowy bronzer z Kobo Nubian desert. Jutro wrzucę na FP zdjęcie z haulem.







Twarz: MUR, BB cream kolor FB03, punktowo kamuflaż z Catrice nr 020, pod oczami korektor Bell Multi mineral nr 1, bronzer Kobo 311 Nubian desert, puder Dream matt Ingrid nr 21
Brwi: pociągnięte żelem do stylizacji z Wibo
Oczy: Kobo 140, 205, 102; Inglot 363, 155; Hean 810. Eyeliner BPS , kredka na linii wodnej Manhattan 51D, tusz Wibo Doll lash.
Usta: Błyszczyk z AA Love&Kiss ten fioletowo różowy.


Jak Wam się podoba moja propozycja makijażowa?
Używacie róży i fioletów w makijażu dziennym?
Pozdrawiam, Daria:)


poniedziałek, 9 marca 2015

AVON Gel Finish, Candy Apple

Lakier kupiłam na ostatniej Walentynkowej promocji Avon (chyba 11zł, gdzie normalnie kosztuje 27zł). Muszę przyznać, że od razu zwrócił moją uwagę.
Po szczegóły zapraszam niżej:)

Producent:
  
"3 w 1 lakier do paznokci nadaje efekt żelowego manikiuru z połyskiem prosto z salonu.
  • pełne krycie
  • wysoki połysk
  • długotrwały" 

















     
Moja opinia:
                                                                                                                     
PLUSY :)

+ bardzo ładny, głęboki kolor
+ wygodny i poręczny pędzelek
+ dobre krycie już po pierwszej warstwie, ale przy drugiej wygląda naprawdę pięknie
+ bez odpryskiwania wytrzymał 4 dni (bez bazy)


MINUSY :(

- cena 
- bardzo, ale to bardzo długo schnie :/  nawet jeśli się wydaje, że jest wyschnięty i tak się coś na nim odbije...
- dość trudno go zmyć





Pomimo tych kilku istotnych wad, jestem bardzo zadowolona  z mojego zakupu:)
W najbliższej przyszłości możecie się spodziewać recenzji innego lakieru z tej samej serii :)

Jak Wam się podoba? Może już go testowałyście i chciałybyście podzielić się swoją opinią?

Noelle :)

czwartek, 5 marca 2015

Wieczorowy misz-masz

Ostatnio przyszła do mnie paczuszka z ekobieca.pl, którą  pokazywałam Wam na moim fanpage. Na tej stronie zamówiłam między innymi paletę z MUR Give Them Nightmares, w której się zakochałam gdy tylko ją otworzyłam<3 Wstępnie mogę o niej powiedzieć, że ma bardzo dobrą pigmentację z małymi wyjątkami i bardzo dobrze się nią pracuje<3. Z powodu iż zawiera same ciemne kolory pomyślałam, że zrobię wieczorowy makjaż i wyszło mi takie coś. Zapraszam na więcej zdjęć poniżej :)









Jak Wam się podoba mój makijaż?
Miałyście tę paletę?
Pozdrawiam, Daria:)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...