Dzisiaj postawiłam w roli głównej kolor różowy. Makijaż jest delikatny w sam raz na jakąś romantyczna randkę :).
W roli głównej moje nowe nabytki z Hean:
- różowy 891
- brązowy 810
Sa to wkłady do paletek magnetycznych, po paru użyciach jestem zachwycona!:)
Jakąś konkretniejsza recenzję zrobię za miesiąc, gdy już dokładnie je wypróbuję w różnych warunkach, a tymczasem zapraszam na makijaż:)
Jak Wam się podoba?
Co myślicie?
Pozdrawiam, Daria:)
super ten makijaż :) ja ciągle walczę z moim makijażem do ślubu, a jak znam życie pewnie coś ciapne na twarz a przed 12 wszystko się rozpłynie.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że aparat Ci kolory zżera, bo zawsze takie niewyraźne są ;))
OdpowiedzUsuńAle makijaż sliczny ;)
Zżera mi je przede wszystkim wieczorem... ale staram się coraz częściej robić zdjęcia jeszcze w dzień:)
UsuńDziękuję:)
Nie ma za co ;). Mój też zżera kolory...
UsuńJa lubię takie skromniejsze żele, a moja mama lubi poszaleć ;p
Bardzo ładnie, a to kolor niebiezpieczny bo może sprawiać wrażenie zmęczonego oka. ale bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuń