Hej :)
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją bazy pod podkład z Catrice. Czy mi podpasowała, czy jestem raczej na nie? Jesteście ciekawe opinii? Czytajcie dalej :)
Gdy zauważyłam ją w Naturze na promocji -40% długo się nie zastanawiałam, ponieważ potrzebuję od czasu do czasu jakiejś dobrej bazy neutralizującej naczynka i dodatkowo przedłużającej trwałość podkładu...
(Wytłumaczenie niżej)
Zaraz, zaraz.... Teraz przeczytałam sobie i przetłumaczyłam z angielskiego co ten producent obiecuje, wcześniej posiłkowałam się naklejką, która była po polsku....
Jednak trwałości mogę się doczepić, ponieważ wyraźnie jest napisane, że ma być "longlasting" na wszystkich typach skóry. Lipka jednym słowem. Nie przedłuża.
Ma minimalizować pory do tego, mam mało porów, ale nic takiego przy codziennym stosowaniu nie zauważyłam...
Faktycznie zauważyłam, że delikatnie kamufluje zaczerwieniania co jest jej plusem! :)
Nie wysusza skóry, chociaż ja i tak zawsze najpierw nakładam krem ->baza->podkład, więc być może dlatego ale próbując bez zastosowania kremu nie zauważyłam tez podkreślenia suchych obszarów ani ściągnięcia skóry po jej zastosowaniu. Czyli tez plusik :)
Delikatnie ujednolica kolor skóry, chociaż wydaje mi się, że jak ktoś ma bardziej widoczne jakieś blizny lub teleangiektazje to tego nie wyrówna niestety, jedynie pomoże nam w dalszym kryciu danej zmiany.
Jedynym minusem jaki zauważyłam to jest to, że baza sama w sobie posiada pyłek brokatowy.. Nie wiem jak to dokładnie opisać. Nie jestem do tego przekonana zważywszy, że ma to być do wszystkich cer, więc osoba ze świeceniem się strefy T tez będzie pragneła takich błyskotek? Otóż wydaje mi się, że nie...
Widoczny brokatowy pyłek:
Dostępność:
Natura, Hebe i inne drogerie posiadające szafę Catrice
Cena:
ok 18zł
Moja ocena:
3,5/5 (za longlasting i drobiny)
Podsumowując:
Baza bardzo średnia, delikatnie neutralizuje zaczerwienienia. Nie przedłuża podkładu, nie wysusza skóry. Bardzo rozświetlająca. Drobiny widoczne pod podkładem.
Miałyście?
Co myślicie?
Pozdrawiam, Daria :)
Mam tę bazę i jak kolor spoko to te drobiny mnie dobijają! Nie wiem co za jełop wpadł na tak genialny pomysł, żeby pakować tam srebrny brokat...
OdpowiedzUsuńNic jeszcze nie używałam z tej firmy.
OdpowiedzUsuńI widzę jakie zmiany w szablonie :)
może to miał być balsam rozświetlający do twarzy ;)
OdpowiedzUsuń