Translate

wtorek, 8 lipca 2014

Prime and fine anti- red base, Catrice baza neutralizująca zaczerwienienia

Hej :)
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją bazy pod podkład z Catrice. Czy mi podpasowała, czy jestem raczej na nie? Jesteście ciekawe opinii? Czytajcie dalej :)



Gdy zauważyłam ją w Naturze na promocji -40% długo się nie zastanawiałam, ponieważ potrzebuję od czasu do czasu jakiejś dobrej bazy neutralizującej naczynka i dodatkowo przedłużającej trwałość podkładu...
Tutaj jednak nie miałam jakichś aspiracji by przedłużała trwałość podkładu, ponieważ nie miała tego nawet robić. Na ten temat producent się nie wypowiadał więc nie wiązałam z tą trwałością jakichś większych nadziei :). Tak tez się zachowuje. Jak podkład znika to standardowo jak zawsze czy mam tę bazę czy nie. 
(Wytłumaczenie niżej)
Zaraz, zaraz.... Teraz przeczytałam sobie i przetłumaczyłam z angielskiego co ten producent obiecuje, wcześniej posiłkowałam się naklejką, która była po polsku....
Jednak trwałości mogę się doczepić, ponieważ wyraźnie jest napisane, że ma być "longlasting" na wszystkich typach skóry. Lipka jednym słowem. Nie przedłuża.
Ma minimalizować pory do tego, mam mało porów, ale nic takiego przy codziennym stosowaniu nie zauważyłam...
Faktycznie zauważyłam, że delikatnie kamufluje zaczerwieniania co jest jej plusem! :)
Nie wysusza skóry, chociaż ja i tak zawsze najpierw nakładam krem ->baza->podkład, więc być może dlatego ale próbując bez zastosowania kremu nie zauważyłam tez podkreślenia suchych obszarów ani ściągnięcia skóry po jej  zastosowaniu. Czyli tez plusik :)
Delikatnie ujednolica kolor skóry, chociaż wydaje mi się, że jak ktoś ma bardziej widoczne jakieś blizny lub teleangiektazje to tego nie wyrówna niestety, jedynie pomoże nam w dalszym kryciu danej zmiany.
Jedynym minusem jaki zauważyłam to jest to, że baza sama w sobie posiada pyłek brokatowy.. Nie wiem jak to dokładnie opisać. Nie jestem do tego przekonana zważywszy, że ma to być do wszystkich cer, więc osoba ze świeceniem się strefy T tez będzie pragneła takich błyskotek? Otóż wydaje mi się, że nie...



Skład:



Efekt na twarzy (dla porównania tylko posmarowana połówka twarzy):



Widoczny brokatowy pyłek:



Dostępność:
Natura, Hebe i inne drogerie posiadające szafę Catrice

Cena:
ok 18zł

Moja ocena:
3,5/5 (za longlasting i drobiny)

Podsumowując:
Baza bardzo średnia, delikatnie neutralizuje zaczerwienienia. Nie przedłuża podkładu, nie wysusza skóry. Bardzo rozświetlająca. Drobiny widoczne pod podkładem.


Miałyście?
Co myślicie?
Pozdrawiam, Daria :)

3 komentarze:

  1. Mam tę bazę i jak kolor spoko to te drobiny mnie dobijają! Nie wiem co za jełop wpadł na tak genialny pomysł, żeby pakować tam srebrny brokat...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic jeszcze nie używałam z tej firmy.
    I widzę jakie zmiany w szablonie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. może to miał być balsam rozświetlający do twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń


W wolnej chwili na pewno odwiedzę Twojego bloga,
więc proszę o nie zostawianie spamu, ponieważ
komentarz wyląduje w koszu.
Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.
Pozdrawiam i dziękuję pięknie za każde miłe słowo jak równiez konstruktywną krytykę :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...