witajcie:)
to jest bardzo dawno obiecana notka:)
cienie lancome nr 105 renaissance printaniere:) chyba tak to się pisze:)) widziałam je za około 156zł::) jak dla mnie ciut za dużo:) świetna pigmentacja i trwałość bez bazy:) ładnie się rozprowadzają. biały z zielonkawym połyskiem. moim ulubieńcem jest ciemno zielony piękne kreski nim tworzyć można:) do cieni są zamieszczone 3 pacynki w tym jedna chyba właśnie do kresek bo jest cieniutka. w środku kasetki znajduje się lusterko. pudełeczko bardzo eleganckie:) ale w życiu nie kupię sobie tak drogich cienie:) są godne polecenia:)
Pozdrawiam, daria:)
ps. notka stworzona dzięki mojej siostrze:) to ona udostępniła mi te cienie do wytestowania:)
na następny raz makijaż z ankiety :)
Świetne kolory ale nie dałabym tyle za cienie :)
OdpowiedzUsuńja też nie:)
Usuń156zł za cienie, tak to jest trochę dużo ;p
OdpowiedzUsuńTak czy siak make-up świetny ;-****
pozdrowionka :)
Ładne, jesienne kolorki tych cieni :)
OdpowiedzUsuństrasznie podbijaja oczy:) i robią dodatkowe cienie
Usuńdziękuje pięknie <3
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam, nigdy nie mów nigdy.
OdpowiedzUsuńpostaram się słomkini:)
Usuńmam cienie z Lancome i sa niesamowite. Ta zielen ktora widze piekna!
OdpowiedzUsuńzgadzam się ale mogły by być ciut tańsze:)
Usuń