Witajcie:)
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją moich cieni z Inglota, które są w moim posiadaniu już od dobrych paru miesięcy ( no dobra roku).
Jestem z nich niezmiernie zadowolona<3
Pigmentacja jest cudowna!
Trzymają się cały dzień bez bazy. Poniżej opiszę je tak samo jak w ostatnich postach każdy cień z osobna :).
Pustą paletę na cienie zakupiłam w salonie Inglota za 15 złotych.
Wszystkie cienie:
- AMC 52- matowy cień z delikatnymi drobinkami o bardzo dobrej pigmentacji. Jest to brąz o delikatnie rudawym zabarwieniu. Ten cien jest przeze mnie najrzadziej używany z całej szóstki, przez kolor, który na powiece wychodzi za rudo i efekt mi się nie podoba :/
w cieniu:
w słońcu:
Przykładowe makijaże:
Wszystkie te makijaże znajdziecie tutaj : Klik!
Podsumowanie:
Jak widziałyście mam cienie o różnych fakturach jest i perła i mat, mat z drobinkami...
Z wszystkich jestem bardzo zadowolona! <3
Mają bardzo dobrą pigmentację, nie osypują się, a do tego trzymają sie cały dzień bez bazy <3
Czego chcieć więcej?
Dostępność:
Salony firmowe Inglot, http://www.inglot.pl/
Cena:
wkład okrągły: 10zł
wkład kwadratowy: 14zł
Moja ocena:
6/6 <3
No i jeszcze ostatnio poczyniłam drobne zakupy:
Posiadacie któryś produkt z moich zakupów?
Macie te cienie? Lubicie?
Pozdrawiam, Daria:)
Mam z tych tylko 155 piękne złotko :) A w zakupach widzę pędzelek z AnnCo :)
OdpowiedzUsuńTaak cudowne jest:)
Usuńakurat ostatnio odwiedziłam inglota, głównie po cudownego duraline'a :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja nie mam jeszcze duraline? :) A wszyscy sie tak jarają :P
Usuńz Twoich kolorow nie mam ani jednego ;) ale w kolekcji mam ok 25 cieni INGLOT kocham je! u mnie kwadratowe kosztuja 13zl
OdpowiedzUsuńJa też je uwielbiam <3
Usuńlubię takie szaraczki i stonowane odcienie :)
OdpowiedzUsuńja też nadają się idealnie do makijażu dziennego jeśli ktoś nie lubi żywych kolorów :)
UsuńPiękne odcienie, chcę je chcę, chcę chcę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
To leć do Inglota :)
UsuńNie są jakoś strasznie drogie :)
Piękne cienie, jednak podejrzewam, że odpowiedniki znajdę w swoich paletach. Ba niektóre nawet nietykane. Jednak głupotą było kupowanie palet. Niby wszystkie kolory są a z nich nie korzystam -.-
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełni :) Ja mam jedynie 3 palety:) Resztę cieni komponuję sobie sama:)
UsuńTen pędzelek z AnnCo jest świetny, sama posiadam 4 egzemplarze. Bardzo fajnie rozciera mi się nimi cienie w załamaniu powieki :-)
OdpowiedzUsuńFajny jest:) Mam już dwa pędzelki tej firmy i jak za takie małe pieniądze to jestem baardzo zadowolona :)
UsuńTeż mam parę cieni z Inglota i tylko z jednym się nie polubiłam. :)
OdpowiedzUsuńZ którym? :)
UsuńMusze zaktualizowac posta, bo doszedł mi cień z tej firmy :)