Dzisiaj wzięło mnie na coś delikatnego... Tak, wiem, że miałam wrzucić znów wieczorowy, który pokazywałam bodajże w niedzielę na FP, ale pomyślałam, że to zbyt monotonne. Dla odmiany coś lekkiego z wykorzystaniem dwóch nowych cieni z Kobo, które kupiłam na ostatniej promocji w Naturze 2+1 <3. Uzyłam cieni 140 Cranberry oraz 205 Golden rose <3 Zakochałam się od pierwszego wejrzenia w tych cudach... Zależało mi na bardzo delikatnym efekcie, więc nie nakładałam zbyt dużo tych cieni, jednak można je dokładać i tym samym uzyskać ciemniejszy makijaż<3 Na policzkach nowy bronzer z Kobo Nubian desert. Jutro wrzucę na FP zdjęcie z haulem.
Brwi: pociągnięte żelem do stylizacji z Wibo
Oczy: Kobo 140, 205, 102; Inglot 363, 155; Hean 810. Eyeliner BPS , kredka na linii wodnej Manhattan 51D, tusz Wibo Doll lash.
Usta: Błyszczyk z AA Love&Kiss ten fioletowo różowy.
Jak Wam się podoba moja propozycja makijażowa?
Używacie róży i fioletów w makijażu dziennym?
Pozdrawiam, Daria:)
śliczny ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńkocham takie kolorki na moich oczach :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładny świeży makijaż:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńdelikatnie i bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńDziękuję :) Taki miał być :)
OdpowiedzUsuńmakijaż który nie zasłania twarzy i podkreśla urodę to zdecydowanie to co tygryski lubią na co dzień najbardziej ^^ koniecznie muszę wypróbować. Mam podobną karnację, a zawsze unikałam różu
OdpowiedzUsuńmoje ulubione makijaże do pracy właśnie tak wyglądają... oczywiście jeśli mam tylko czas :)
OdpowiedzUsuń