Translate

środa, 21 listopada 2018

Keratynowe prostowanie włosów - moje wrażenia

Keratynowe prostowanie włosów


Witam Was dzisiaj z moimi "byłymi brzydkimi" włosami. Jak rozwiązałam problem z moimi wiecznie napuszonymi włosami? Otóż zrobiłam sobie keratynowe prostowanie włosów, nad którym zastanawiałam się od dłuższego czasu. Czy jestem zadowolona, jak to wygląda, jaka jest pielęgnacja po zabiegu, jaka jest cena i gdzie je wykonywałam? Tego dowiecie się poniżej.





keratynowe prostowanie



Pierwsze zdjęcie "od tyłu" pokazuje w całej okazałości mój stan włosów przed keratyną. To powyżej przedstawia moje włosy tuż po standardowej wizycie u fryzjera, tzn. mycie, ścinanie włosów oraz modelowanie. Dokładnie tak wyglądają moje włosy po prostowaniu prostownicą i widać, że pomimo starania się żeby je mocno obciążyć to i tak są "puchate".





Co mnie pokusiło do zrobienia sobie zabiegu keratynowego prostowania włosów? Otóż bardzo zaczęły mi przeszkadzać moje włosy i sprawiały mi ogromne problemy w codziennym czesaniu, a i tak cały czas wyglądały średnio. Stwierdziłam, że zabieg nie wpłynie mi na włosy, ewentualnie co najwyżej nie będzie u mnie efektu wow.


Keratynowe prostowanie włosów opole


Efekt świeżutko po zabiegu. Mam tylko dwa pasemka włosów spięte wsuwkami, po to by włosy mi nie leciały do twarzy jak będę w pracy się pochylać nad paznokciami klientek, a nie można spinać i wiązać włosów przez co najmniej dwa dni, aż do pierwszego mycia włosów po zabiegu.

Jak wyglądał zabieg? Na początku myjemy włosy szamponem otwierającym łuski włosa, następnie nakłada się i wciera keratynę, zostawia na około 30-60 min (w zależności od włosa - akurat w tym aspekcie decyduje fryzjer) a następnie spłukuje i wyciąga na szczotce z suszarką włosy. Po porządnym wysuszeniu włosy są prostowane (następuje tzw. laminacja włosa).

Po zabiegu włosy są piękne, zdrowe, błyszczące oraz bardzo dobrze się układają i są sypkie. Muszę jeszcze dodać, że jeśli chcecie osiągnąć włosy proste jak druty po tym zabiegu, to takie nie będą w 90%. Ja mam co prawda kręcone włosy, ale z tego co rozmawiałam z fryzjerem, to dowiedziałam się, że u rzadko kogo te włosy po zabiegu są prościutkie. Ja wykonałam sobie ten zabieg żeby je jedynie wygładzić.
Pierwsze kilka dni trzeba się przemęczyć z bardzo obciążonymi włosami, jednak po pierwszym myciu wyglądają już bardzo dobrze, zyskują lekkości. Jedynym minusem jaki zauważyłam przy całym zabiegu to zapach, ale nie tak jak wszyscy mówią w trakcie trwania zabiegu, tylko później do kilku myć później. Ten smrodek był dla mnie tragiczny... Do tej pory byłam przyzwyczajona do tego, że moje włosy schły naturalnie bez suszarki, natomiast po zabiegu nie rozstawałam się z tym urządzeniem po każdym myciu. Zapach mokrych włosów po keratynie przypominał mi smrodek zmokłego pieska, co niestety nie kojarzy mi się zbyt dobrze.... Jednak tak jak pisałam, mija on po dosłownie kilku myciach i pomimo tego mankamentu, niedługo idę na kolejny zabieg.





Pielęgnacja po zabiegu również jest bardzo ważna - jest to jeden z czynników wpływających na to, jak długo włosy będą wyglądać dobrze. Używałam do tego celu szamponu i odżywki z keratyną. Początkowo korzystałam z szamponu z tej samej firmy co odżywka, ale się z nim niestety nie polubiłam, ponieważ mój skalp zareagował strasznym świądem. Po odstawieniu i przerzuceniu się na Delię, problem minął. Jako że produkty muszą mieć delikatniejsze składy, to słabiej się pienią i mam wrażenie, że nie domywają mi skóry głowy ( do tej pory używałam przede wszystkim Head&Shoulders...) i dodatkowo zakupiłam peeling do skóry głowy, który rozwiązał mój problem :).
Szampon Delia jest do kupienia w większości drogerii w cenie oscylującej do ok. 15 zł. Natomiast odżywkę z Global Keratin można dostać w salonach fryzjerskich za około 90 - 100 zł (jest ona bardzo wydajna, odkąd zrobiłam zabieg w czerwcu, dalej jej używam przy każdym myciu).










Trzy miesiące po keratynowym prostowaniu


Na zamieszczonych zdjęciach widać moje włosy po trzech miesiącach od zabiegu, w dalszym ciągu włosy są wygładzone (nie proste!) i lśniące. Po keratynie trochę mi się rozjaśniły włosy i wyszły mi rude refleksy, ale ja po prostu mam naturalnie czerwone podtony. Myślę że w dalszym ciągu wygląda to całkiem fajnie i naturalnie :).  W grudniu wybieram się na kolejny zabieg, bo minęło już około 5 miesięcy od poprzedniej aplikacji keratyny. Ten zabieg wykonywałam w Opolu w Studio Fryzjerskie Sebastian Pieniążek i jego cena oscyluje w okolicach 400 zł dla włosów długich, jednak warto obserwować ich stronę i czekać na promocje od czasu do czasu :).






Przepraszam z koszmarną jakość zdjęć, jest to związane z tym, że jakoś nie myślałam, że będę pisać o keratynowym prostowaniu włosów, więc znalazłam dosłownie to co widać, żeby jak najbardziej dokładnie pokazać Wam efekty :).
A Wy korzystałyście z dobrodziejstw takiego zabiegu? Może macie coś innego do polecenia dla grubych, gęstych i puszących się włosów? Chętnie poczytam Wasze propozycje :).
Pozdrawiam, Daria

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Skoro Twoje włosy nie wymagaja tego zabiegu, to nie ma akurat większego sensu :)

      Usuń
  2. no różnica jest mega zauważalna :D

    OdpowiedzUsuń
  3. różnica naprawdę widoczna! super wyglądasz w nowej wersji fryzury <3 ja na szczęście mam włosy proste jak druty - i czym są dłuższe tym prostsze! nigdy nie używałam prostownicy a włosy miałam aż do pośladków. Ale super że takie zabiegi są dostępne <3 Pozwól że zaobserwuję, pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę Ci włosów, też by chciała mieć długie i proste tak naturalnie:)

      Usuń


W wolnej chwili na pewno odwiedzę Twojego bloga,
więc proszę o nie zostawianie spamu, ponieważ
komentarz wyląduje w koszu.
Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.
Pozdrawiam i dziękuję pięknie za każde miłe słowo jak równiez konstruktywną krytykę :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...