Witajcie:) Dzisiaj tak jak w tytule recenzja podkładu matt finish foundation firmy Sensique.
Ja mam nr 201 najjasniejszy:) jak dla mnie ma kolor idealny:)
Przed i po |
skład |
PLUSY:
- cena ok 9zł za 30ml
- fajne odcienie jest ich chyba z 5
- nie wysusza skóry, nie podkreśla skórek
- jest średniokryjący co uważam za plus bo nie lubię tych super kryjących
- nie zapycha
- nie robi maski
- razem z pudrem długo się trzyma ok 8h
MINUSY:
- nie daje efektu matu
- cieżko dostępny widziałam go tylko w Naturze
OCENA:
5/6
DOSTĘPNOŚĆ:
Natura (nie wiem gdzie jeszcze)
po zastosowania korektora i pudru matujacego |
Pozdrawiam, Daria:)
PS. A i moje drogie od niedawna zaczęłam współtworzyc bloga z Noelle:) bedzie więcej wpisów paznokciowych, cieszycie się? :)) Mam nadzieję że bedzie to owocna współpraca:)
z tej firmy miałam tylko cienie do powiek i lakiery do paznokci :)
OdpowiedzUsuńno wg mnie pół roku dla bazy to jest bardzo mało, rzadko która w tym czasie twardnieje. ja mam Heana 1,5 roku i jest super mieciutka ;)
OdpowiedzUsuńja mam duże zuzycie już:) ale jeszcze poczekam troszke:) jak mi sie skończy i znajdę to kupię hean:)
UsuńU mnie mat to podstawa, ale u Ciebie wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam :)