Cześć! <3
W końcu skończyłam z egzaminami, wszystko mam zaliczone i zdane, więc teraz mogę cieszyć się tygodniowym wolnym:). Także planuję zrobić parę makijaży dla Was:)
Dzisiaj przybywam do Was z makijażem walentynkowym. Stwierdziłam, że tym razem zrobię coś tematycznego. Na przyszły raz robię sobie ekstremalną metamorfoze, co wy na to? :))
W tym makijażu zrobiłam mały miks: trochę złota, różu (btw. który jest okropny w aplikacji...) i granaty. Usta w kolorze nude. W sumie taki delikatesek wyszedł:)
Przepraszam z góry za kiepskie zdjęcia, ale mój aparat nie chciał dzisiaj współpracować:/
Kosmetyki, których użyłam:
Twarz:
Podkład Skin Balance- no 20&23- Pierre Rene
Puder High Definition- nr 500- Hean
Bronzer- 2M- Paese
Róż Silky Touch Blush- 30 Secret it girl- Essence
Rozświetlacz Fairy Dust- 01 Angel face- Helena Rubstein
Oczy:
Baza pod cienie- Stay on- Hean
Złoty cień- Essense
Różowy cień- no 28- Pierre Rene
Granatowy cień- no 135 indygo- Pierre Rene
Na dolnej powiece granat- no 35 Ocean- MIYO
Eyeliner w pisaku- Cat eyes- Miss Sporty
Tusz do rzes 2000 Calorie- Max Factor, napełniony Lemaxem:)
Brwi- Eyebrow Stylist- Wibo
Usta:
Błyszczyk Soft Mat- 96M- Manhattan
Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu:)
Powiedzcie mi wolicie jak pisze listę z użytymi kosmetykami, czy bez?
Czekam na Wasze zdanie na temat makijażu!:)
Pozdrawiam, Daria:)
oo jak ładnie!<3
OdpowiedzUsuńBardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńFajnie połączone kolorki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zaliczonych egzaminów :)