Translate

poniedziałek, 24 września 2018

Kosmetyki, z którymi ciężko się polubić...


Witajcie po dłuższej nieobecności. Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować kilka produktów,
z którymi się niestety nie polubiłam... Zatem zaczynamy!

Delia Free Skin korektor pod oczy rozświetlający żółty


Delia Free Skin korektor pod oczy rozświetlający żółty 

Pierwszym produktem, który nie zabłysnął z mojej kosmetyczce to korektor Delia. O ile kolor był całkiem sympatyczny i jasny, to z konsystencją i jego zachowaniem na twarzy się nie polubiłam... 
Ma bardzo klejącą formułę, ciężko go "zagruntować" na twarzy tak by się nie ruszał w trakcie dnia 
i nie warzył. Ma słabe krycie zwłaszcza pod oczami, do krycia punktowego niestety się nie nadaje kompletnie. Dodatkowo zbiera się w zmarszczkach i wszystkich załamaniach w okolicy oczu. Pomimo koloru, ceny, dość dobrego opakowania ( łatwo się wyciska, ale się nie wylewa) jestem 
na nie.




Hypoallergenic Mascara - Bell

Hypoallergenic Mascara - Bell

 Hypoallergenic Mascara - Bell

Byłam bardzo ciekawa tego tuszu, ponieważ od jakiegoś czasu mam problem z dobraniem tego produktu do moich preferencji. Oczywiście nie wymagam rzeczy nie do wykonania, żeby nie było,
że marudzę :). Jednak ten tusz niestety ani nie pogrubia, ani nie wydłuża rzęs. Bardzo się osypuje
i rozmazuje, przy czym strasznie swędzą mnie oczy....





Cien SOS krem - koncentrat do rąk


Cien SOS krem - koncentrat do rąk 

Oto krem, który nie robi kompletnie nic, oprócz obtłuszczania skóry dłoni i wszystkiego naokoło. Niby miał być łatwo wchłanialny, odżywiający do skóry suchej, ale on kompletnie nic nie robi... Zostawia paskudnie tłustą warstwę na skórze, która przypomina wylany wosk, w ogóle się nie wchłania, a skóra jak była sucha tak jest nadal. Głównym składnikiem jest gliceryna, która jak wiemy ma wyłącznie działanie okluzyjne. Jedynym plusem tego produktu jest bardzo wysoka wydajność 
i cena.







Vis Plantis, Herbal Vital Care żel micelarny 3 w 1

Vis Plantis, Herbal Vital Care żel micelarny 3 w 1 


Najgorszy produkt do demakijażu ever! Nie dość, ze nie zmywa makijażu, który nie był absolutnie wodoodporny, to dodatkowo niemiłosiernie podrażnia oczy i skórę twarzy. Zmywanie tym produktem makijażu przypomina koszmar. Produkt nie wchłania się w ogóle w wacik przez swoją konsystencję, przez co ciężko go dobrze dozować i spływa z wacika.



Yves Rocher, Hydra Vegetal krem intensywnie nawilżający

Yves Rocher, Hydra Vegetal krem intensywnie nawilżający

Krem, który szału nie robi tyłka nie urywa. Nawet pomimo tego, że nie jest drogi (35-50 zł) nie jest kompletnie wart tej ceny. Nawilża owszem, ale bardzo powierzchownie i jeśli nałożymy go wieczorem i rano umyjemy twarz to mam wrażenie, że na twarzy nie miałam nic, bo dalej czuję ściągnięcie skóry. Ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Krem całkiem wydajny, starczył na około 1,5 miesiąca codziennego stosowania rano i wieczorem.



Miałyście któryś z podanych wyżej produktów lub chcecie się czymś podzielić co u Was się nie sprawdziło?

Do następnego, Daria

10 komentarzy:

  1. Miałam ten żel micelarny i sprawdził się dość dobrze i nie podrażniał..
    Widocznie u każdego sprawdza się inaczej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie miceli używam wyłącznie do demakijażu oczu no i oczy podrażnił na twarzy średnio miałam zmyty podkład, więc jestem zawiedziona. Cieszę się, że chociaż Tobie przypadł do gustu :)

      Usuń
  2. Nie miałam żadnego z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie ten żel micelarny też się nie sprawdził, co prawda nie podrażnił mnie ale nie zmywał i ta żelowa konsystencja na oczach mnie drażniła

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże... Ten żel micelarny weź normalnie wylej na rękę, rozmasuj na twarzy i zmyj wodą ;) Czego ty oczekujesz używając go na wacik? Tylko faktycznie nie używam go na oczy lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wacik używam żeby zmyć oczy :) a do twarzy używałam go na rękę do demakijażu wstępnego. Jak dla mnie ani na twarz ani na oczy :/

      Usuń
  5. Nie miałam żadnego kosmetyku z tej listy. Kusił mnie kiedyś ten żel z Vis Plantis, ale potem go sobie totalnie odpuściłam i widzę, że dobrze zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń


W wolnej chwili na pewno odwiedzę Twojego bloga,
więc proszę o nie zostawianie spamu, ponieważ
komentarz wyląduje w koszu.
Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.
Pozdrawiam i dziękuję pięknie za każde miłe słowo jak równiez konstruktywną krytykę :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...