Translate

piątek, 11 grudnia 2015

Essence, blush stick

Dzisiaj napiszę Wam co nieco o jednej z moich nowości z Essence. Jest to stick róż do policzków. Posiadam kolor 02 bronze babe. Jakie są moje spostrzeżenia odnośnie tego kosmetyku? Zapraszam do lektury :)




Kosmetyk mamy zamknięty w malutkim poręcznym czterogramowym opakowaniu i jest ważny przez dwanaście miesięcy od otwarcia.







Kolor jest dziwny, na pierwszy rzut oka wydaje się być brązowy, zeswatchowany wygląda na pomarańczowy.
Na policzkach daje bardzo subtelny efekt, delikatnie rozświetla i nadaje baardzo delikatny kolor (takiej mieszanki brązo-pomarańczki), który można stopniować.
Trwałość jest całkiem w porządku, ponieważ ładnie się utrzymuje cały dzień. Nie robi plam ani żadnych psikusów.






Chciałam Wam go pokazać w akcji, ale niestety efekt jest bardzo delikatny. Tutaj na twarzy najpierw nałożyłam najciemniejszy kolor z kółeczka do konturowania z Kobo, a następnie delikatnie ocieplałam naszym stickiem.






Podsumowując fajny produkt nie robiący krzywdy, do tego w bardzo przystępnej cenie (ok 11 zł). Ze swojej strony polecam :)
A Wy miałyście ten produkt? Jak Wasze wrażenia?
Pozdrawiam, Daria :)

20 komentarzy:

  1. skusiłabym się ale chyba na inny kolor bo ten do mnie nie przemawia i nie wiem co z nim zrobić :) sama forma jest dla mnie jak najbardziej ok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie zaś ten kolor jest ok :D Nie lubię typowych rózy na policzkach, bo mam naturalny rumieniec :/

      Usuń
  2. Kolor mnie trochę przerażał, ale spróbowałam i jest ok :) fajny, subtelny, łatwo się rozciera i stopniuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Fajny, początkowo się go bałam, ale niepotrzebnie! :)

      Usuń
  4. Przyjemny produkt na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze okazji go używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też bardzo polubiłam ten różo-bronzer, chociaż początki nie zapowiadały udanej znajomości;) Na ręce kosmetyk ma dość dziwny odcień, ale jak rozetrzemy go na twarzy, to wygląda ładnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie na początku taki niepozorny, a wyszła z tego całkiem fajna przyjaźń :)

      Usuń
  7. nie używałam go nigdy, ba! nawet nie wiedziałam, że essence coś ma takiego w swoim asortymencie :D

    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiedziałam, że coś takiego Essence ma :) Muszę się bliżej przyjrzeć ich szafie :)

      Usuń
  8. Ja na razie męczę swój z Rimmel. Ciężko mi się przekonać do różu w kremie bądź sztyfcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jest na tyle delikatny i jak sądzę tani, więc można spróbować, bo daje bardzo subtelny efekt przez co nie można sobie zrobić krzywdy :)

      Usuń
  9. I love this a lot!


    ** If you haven't yet, I'm inviting you to join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!


    NEW POST: Pink Sugar Sweet Cheeks HD Cheek Color In Concrete Jungle Review and Swatch

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz racje kolor na pierwszy rzut oka wydaje się dziwny. Myślę, że będzie fajnym kosmetykiem na lato gdy nasz skóra nabiera opalenizny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Będzie pięknie podkreślał opaleniznę :)

      Usuń
  11. Faktycznie efekt jest delikatny! Muszę sobie kupić jakiś bronzer, bo mi wszystkie wyszły.

    OdpowiedzUsuń


W wolnej chwili na pewno odwiedzę Twojego bloga,
więc proszę o nie zostawianie spamu, ponieważ
komentarz wyląduje w koszu.
Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.
Pozdrawiam i dziękuję pięknie za każde miłe słowo jak równiez konstruktywną krytykę :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...