Translate

wtorek, 8 marca 2016

Kobo -> Matte Lips nr 405 Nicea



Ostatnio zapowiadałam że dodam post o mojej ulubionej szmince, jest to Kobo Matte lips w kolorze Nicea. Kolor jest boski, uwielbiam fiolety na swoich ustach, do tej pory miałam problem, bo żadna szminka nie spełniała moich oczekiwań odnośnie chociażby minimalnej trwałości... Wszystkie te szminki trzymały mi się godzinę, maksymalnie dwie... Do tej podchodziłam bardzo nieufnie, kupiłam ją na promocji w Naturze jakoś w grudniu, wydaje mi się, że było jakieś -40%. Normalnie kosztuje coś w granicach 16-17 zł.





Czym mnie zaskoczyła, że tak ją lubię? Otóż jest trwała! W życiu szminka mi nie wytrzymała trzech godzin, a ta nawet uszczerbku nie miała. Dodatkowo jadłam później rosół i coś tam jeszcze, no i cały czas piłam wodę.... A szminka dalej się trzymała, jedynie na środku ust bardzo delikatnie się starła, ale to tyle, dołożyłam jej trochę i miałam dalej usta w pięknym kolorze! W sumie iałam ją na ustach z tą jedną poprawką gdzieś pięć godzin. Troszkę czuć ją na ustach, ale dałam pod nią cieniutką warstewkę balsamu i było już wszystko w porządku dopiero pod koniec noszenia znów poczułam ściągnięcie ust. Dodatkowo mogę wspomnieć iż posiada delikatny zapach.



To zdjęcie wydaje mi się, ze najlepiej odzwierciedla jej kolor :)



Miałyście ta szminkę lub jakiś inny kolor z tej serii?
Polubiłyście się z nią?
Pozdrawiam, Daria :)

20 komentarzy:

  1. Mam ją i bardzo lubię :) Bardzo Ci w niej do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super kolor, taki wyrazisty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest mój zamiennik czerwieni (źle się w niej czuję) :)

      Usuń
  3. Śliczne opakowanie <3 Kolor jest piękny, ale mam zupełnie inny typ urody niz ty, więc wyglądałabym okropnie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdemu coś innego pasuje, mi na przykład nie pasuje czerwień na ustach :)

      Usuń
  4. Kolorek bardzo ładny, podoba mi się opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny kolorek, bardzo Ci pasuje :) Ja szykuję się na odcień Monako ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :) Dla mnie Monaco jest zbyt intensywny :)

      Usuń
  6. Piękny kolor, ale nie dla mnie. Lepiej czuje się w nudziakach. Obserwuje i zapraszam w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten kolorek pasuje Ci idealnie :) Ja się czaję na Saint Tropez z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3
      Też ładna, ale jakoś do mnie nie przemawiała w drogerii :)

      Usuń
  8. Przepiękny odcień, też na niego poluję i żałuję, że w Opolu nie ma Natury:) Mam tak samo jak Ty z fioletami - zawsze za mną chodziły, ale długo nie umiałam znaleźć pomadki charakteryzującej się dobrą jakością. Aż w końcu trafiłam na nową serię Max Factor i jestem zadowolona. Aczkolwiek nie mam aż tak ciemnego fioletu w swoim zbiorze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta pomadka jest boska <3
      Możesz zamówić z ich strony internetowej :)

      Usuń


W wolnej chwili na pewno odwiedzę Twojego bloga,
więc proszę o nie zostawianie spamu, ponieważ
komentarz wyląduje w koszu.
Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.
Pozdrawiam i dziękuję pięknie za każde miłe słowo jak równiez konstruktywną krytykę :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...